Jak dopasować kabinę prysznicową do brodzika? Poradnik, który oszczędzi Ci nerwów i pieniędzy

Zadzwonił do mnie kiedyś klient w panice. Kupił piękny brodzik 90×90, a potem okazało się, że kabina, którą wybrał, pasuje tylko do brodzików 80×80 albo 100×100. Musiał albo zwracać brodzik, albo szukać innej kabiny. Stracił tydzień i kilkaset złotych na transporty. To się zdarza częściej niż myślisz.

Dobra wiadomość? Da się tego uniknąć. Wystarczy wiedzieć na co uważać.

Najpierw brodzik czy kabina? Odpowiedź może Cię zaskoczyć

Większość ludzi kupuje najpierw kabinę, bo to ona rzuca się w oczy. Błąd.

Brodzik to fundament całego prysznica. To on dyktuje wymiary, wysokość odpływu, sposób montażu kabiny. Jeśli zaczniesz od kabiny, może się okazać, że brodzik, który Ci się podoba, po prostu nie będzie pasował.

Jedyny wyjątek? Gdy kupujesz komplet – kabinę z brodzikiem od tego samego producenta. Wtedy wszystko jest dopasowane i nie musisz się martwić. Ale tracisz wtedy elastyczność wyboru i często przepłacasz.

Wymiary – nie chodzi tylko o centymetry

Masz brodzik 90×90? Wydaje się proste – kupisz kabinę 90×90 i koniec. Ale jest haczyk.

Brodziki mają różne wykończenia krawędzi. Niektóre mają płaski brzeg, inne uniesiony. Kabiny montuje się na różne sposoby – niektóre stają na krawędzi brodzika, inne obok niego, jeszcze inne wymagają specjalnych profili.

Widziałem sytuacje, gdzie klient miał brodzik 90×90 i kabinę 90×90, ale kabina była za mała, bo nie uwzględnił szerokości profili montażowych. Albo za duża, bo brodzik miał szerokie krawędzie.

Złota zasada: zawsze dokładnie zmierz powierzchnię montażową brodzika – nie całkowite wymiary, tylko miejsce gdzie stanie kabina. I dopiero wtedy dobieraj wymiary kabiny. Choć my w sprzedaży mamy też brodziki 120×80

Kształt ma większe znaczenie niż myślisz

Kwadratowy brodzik? np. nasz brodzik Marc albo prostokątny? Też łatwo. Ale co z pięciokątnymi, asymetrycznymi, z zaokrąglonymi narożnikami?

Tu zaczyna się zabawa. Brodziki nietypowe wymagają albo dedykowanych kabin od tego samego producenta, albo kabin uniwersalnych z regulacją. Problem w tym, że te uniwersalne często nie wyglądają tak dobrze jak dopasowane.

Mój klient niedawno kupił śliczny brodzik półokrągły 80×80. Znalazł do niego kabinę, ale drzwi otwierały się tak niezgrabnie, że co chwilę uderzały o ścianę. Musiał wymienić brodzik na prostokątny, bo inaczej kabina nie miała sensu.

Jeśli chcesz nietypowy kształt – najpierw sprawdź jakie kabiny są dostępne. Albo od razu kup komplet. To naprawdę prostsze.

Wysokość brodzika i profil kabiny – szczegół, który psuje całość

Brodziki mają różne wysokości. Niskie (3-5 cm) są modne i ładne. Wysokie (12-18 cm) są praktyczne, bo łatwiej je montować i nie trzeba frezować podłogi.

Problem pojawia się przy montażu kabiny. Niski brodzik wymaga kabiny z niskim profilem dolnym albo bezprofilowej. Wysoki brodzik może wymagać kabiny ze specjalnym wspornikiem albo dodatkowym uszczelnieniem.

Najgorsza sytuacja? Gdy masz niski brodzik i kupujesz kabinę z wysokim profilem dolnym. Wygląda to tak, jakby ktoś postawił parkan na płaskiej powierzchni. Nieładnie i niepraktycznie – trudniej wchodzić, trudniej myć.

Jeśli stawiasz na minimalizm i niski brodzik – szukaj kabin bezprofilowych lub z minimalnym profilem. Jeśli masz wysoki brodzik – możesz pozwolić sobie na więcej opcji.

Odpływ – najczęściej pomijany i najważniejszy szczegół

Każdy brodzik ma odpływ w konkretnym miejscu – w środku, z boku, z tyłu, z przodu. Kabina musi być tak dobrana, żeby jej profile, drzwi i uszczelki nie blokowały odpływu.

Brzmi oczywiste? A jednak widziałem kabinę, gdzie słupek konstrukcyjny stał dokładnie nad odpływem. Technicznie wszystko działało, ale czyszczenie odpływu wymagało rozbierania połowy kabiny. Koszmar.

Zanim kupisz kabinę, sprawdź plan montażowy – gdzie dokładnie będą stały profile i słupki. Porównaj to z położeniem odpływu w brodziku. Jeśli coś się pokrywa – szukaj dalej.

Materiał kabiny a materiał brodzika – nie wszystko pasuje do wszystkiego

Masz akrylowy brodzik? Lekki, ciepły w dotyku, ale też delikatny. Jeśli postawisz na nim ciężką kabinę ze szkła hartowanego 8 mm i metalowymi profilami, ryzykujesz odkształceniem albo pęknięciem brodzika przy montażu.

Z kolei ceramiczny lub kompozytowy brodzik to zupełnie inna bajka – wytrzyma wszystko. Możesz śmiało iść w ciężkie, solidne kabiny ze szkła.

Widziałem klienta, który kupił super lekki brodzik akrylowy, żeby było łatwiej go wnosić na piętro. Potem wybrał masywną kabinę, bo “wyglądała bardziej luksusowo”. Przy montażu brodzik ugiął się w dwóch miejscach. Musieliśmy wszystko wymieniać.

Zasada jest prosta: lekki brodzik = lekka kabina. Solidny brodzik = możesz wybierać dowolnie.

Sposób otwierania drzwi – o tym nikt nie myśli na początku

Drzwi przesuwne, uchylne, składane – każdy rodzaj wymaga innego miejsca przy brodziku. Przesuwne są świetne dla małych łazienek, ale potrzebują profili górnych i dolnych. Uchylne wyglądają elegancko, ale potrzebujesz przestrzeni do otwierania.

Klientka kupiła kiedyś brodzik 80×120 prostokątny i kabinę z drzwiami uchylnymi. Problem? Brodzik miał zaokrąglone narożniki, a zawiasy kabiny były projektowane pod kąty proste. Nie dało się tego zamontować. Zwrot i wymiana zajęły miesiąc.

Sprawdź zawsze, czy sposób otwierania drzwi pasuje do kształtu i rozmiaru Twojego brodzika. Producent kabiny powinien mieć wymiary minimalnej powierzchni montażowej – porównaj je z rzeczywistymi wymiarami brodzika.

Uszczelki – mały element, duży problem

Każda kabina ma uszczelki – gumowe, silikonowe, magnetyczne. Ale nie każda uszczelka pasuje do każdego brodzika.

Brodziki z płaskimi krawędziami wymagają innych uszczelek niż te z uniesionym rantem. Niektóre kabiny mają uszczelki, które zakładają się na krawędź brodzika, inne wymagają doklejenia silikonu.

Najgorsze co możesz zrobić? Zignorować ten temat przy zakupie. Potem okazuje się, że woda leci na podłogę, bo uszczelka zwyczajnie nie przylega do krawędzi brodzika. I masz mokrą łazienkę co drugi prysznic.

Gdy wybierasz kabinę, zapytaj sprzedawcę wprost: “Jakie krawędzie brodzika obsługują te uszczelki?”. Jeśli nie umie odpowiedzieć – szukaj innego sklepu.

Złota zasada: zobacz to na żywo albo kup komplet

Internet jest świetny do szukania inspiracji. Ale ostateczną decyzję podejmuj albo w sklepie stacjonarnym (gdzie możesz zobaczyć brodzik i kabinę razem), albo kupując gotowy komplet od jednego producenta.

Tak, komplety są droższe. Ale oszczędzasz czas, nerwy i ryzyko, że coś nie pasuje. A jeśli naprawdę chcesz wybrać osobno – zrób zdjęcia brodzika z każdej strony, zmierz wszystko dokładnie i idź z tym do sklepu z kabinami.

Dobrzy sprzedawcy potrafią od razu powiedzieć, które kabiny będą pasować. Źli powiedzą “pewnie będzie okej”. Unikaj tych drugich.

Na koniec – co zrobić, gdy już popełniłeś błąd?

Kupiłeś brodzik i kabinę, a one nie pasują? Nie wpadaj w panikę.

Czasem da się to naprawić – dodatkowe profile montażowe, specjalne uszczelki, regulowane zawiasy. Dobry hydraulik potrafi cuda zrobić. Ale to kosztuje – zarówno w pieniądzach, jak i w wyglądzie końcowego efektu.

Jeśli różnice są kosmetyczne – da się żyć. Jeśli coś fundamentalnie nie pasuje – lepiej wymień teraz niż żałować przez następne 10 lat. Znam ludzi, którzy godzili się z cieknącym prysznicem przez lata, bo nie chcieli się przyznać do błędu przy zakupie.

Nie bądź taką osobą. Łazienka to miejsce, gdzie spędzasz kawał czasu każdego dnia. Zasługujesz na prysznic, który po prostu działa.

Podziel się tym artykułem:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *